Dzisiejsza data:

Adam Asnyk

           Rusza się więc stary Kraków jak może, ale zawsze we wszystkich żywotniejszych sprawach czuć go stęchlizną. Gospodarstwo autonomiczne, bądź to miejskie, bądź szkolne, w jak najopłakańszym stanie. Wszędzie niedołęstwo, prywata, koteryjność, nigdzie energii i uczciwości. Już więcej jak od roku zaciągnięto tę półtoramilionową pożyczkę miejską, dotychczas nic dla miasta nie robią i tylko daremnie muszą opłacać procenta. Kłócą się bowiem o to, jak ten łup podzielić pomiędzy siebie, jakie przedsięwziąć roboty, ażeby jak najwięcej w prywatnych kieszeniach zostało.

           Korespondencja Adama Asnyka oraz materiały do życiorysu i twórczości poety, Lwów 1938