Gałuszka, U sarkofagu Jadwigi
Niby jasna królewna najcudniejszej baśni
śpisz zaklęta, na białe marmury złożona;
zda się, że wnet westchnienie uśpionego łona
twarz Twą życia bledziuchnym uśmiechem rozjaśni.
Alabastrowe dłonie jak, jak gwiezdne kielichy
w wiekuistej modlitwy geście skamieniały –
śpisz, jak bajki królewna, jak cherubin biały –
śpisz w liliowej koronie, bez królewskiej pychy.
Ale z snów Cię nie zbudzi już Twój rycerz złoty –
nie wnijdzie tu pod świątyń kamienne namioty:
straż mocarną tam króle stawiły u węgła…
Śpisz na zimnych wezgłowiach marmurowych tronów –
śpisz w liliowej koronie wielkich Jagiellonów,
co Ci złotą okową Twe serce oprzęgła…
Józef Aleksander Gałuszka, Z Wawelu. U sarkofagu Jadwigi, 1916