Gałuszka, Pod basztą senatorską
Oćma nocna nad Zamkiem – luty a swarliwy
wicher po basztach gwiżdże, by chichoty biesie -
zaświst burzy okłębły chmur nad światem niesie,
u wierzchołków baszt wiesza, niby czarne grzywy -
W jasnych blaskach mignęła błyskawica złota,
oświetlając szkarp zbocza i warowne mury -
wreszcie piorun drgnął w chmurze: jak krwawy wąż z góry
runął w basztę i echem po dachach łomota -
Józef Aleksander Gałuszka, Pod basztą senatorską, przed 1921