Gałuszka, W podziemiach
Cisza w podziemiach legła, a trumna przy trumnie
to marmurem, to złotem żałobnie połyska;
z bojaźnią jakąś świętą wymawiasz nazwiska,
tych, co żyli i marli po królewsku, - dumnie.
Wszyscy oni wielkością i sławą rówieśni,
którzy tutaj wieczyste zajęli posłanie:
króle w złotej koronie i ów wódz w sukmanie
i wieszcz z wieńcem wawrzynu nieśmiertelnej pieśni.
Duch ich wiecznie w cudownej odżywa legendzie
i lśni, jak błyskawica przed polskim narodem:
srebrnymi orła skrzydły kreśli bieg swój przodem –
syn trumien i popiołów, a zawsze żył będzie,
z piastowskich zrodzon prochów spopielonych kości
z wiekuistej swobody i z nieśmiertelności.
Józef Aleksander Gałuszka, Z Wawelu. W podziemiach, 1916