Klasztor Dominikanek
ul. Mikołajska 21
Krakowski Gródek jest obok Świętej Anny w Przyrowie koło Częstochowy i w Radoniach koło Warszawy, jednym z trzech klasztorów Dominikanek klauzurowych w Polsce. Od XVII wieku do dziś stoi na rogu ulicy Mikołajskiej i Plant, schowany za murami, z widoczną bryłą niedużej świątyni.
Klasztor był budowany stopniowo, najpierw skrzydło wschodnie, następnie skrzydło południowe od strony ulicy Siennej, skrzydło zachodnie i jako ostatnie skrzydło północne od strony Bramy Mikołajskiej. Krużganki dziedzińca klasztornego pierwotnie były drewniane, w 2. połowie XIX wieku zastąpiono je nowymi. Skrzydła mają różne długości - wschodnie jest mocno wydłużone, tak, że przylega do ściany kościoła, dlatego całość ma nieregularny kształt. Od strony zewnętrznej są otynkowane (tylko elewacja zachodnia nie jest otynkowana). Na elewacji wschodniej – od strony Plant – do dziś oglądać możemy siedemnastowieczne malowidło ścienne, przedstawiające Matkę Boską Różańcową adorowaną przez św. Katarzynę Sieneńską i św. Dominika, pochodzące z XVII wieku.
Wnętrza klasztoru, oświetlane przez nieregularnie rozmieszczane okna, mają układ jednotraktowy. W skrzydle północnym znajduje się duża sień i rozmównice, w skrzydle wschodnim, przy zakrystiach: kapitularz, czyli sala zebrań oraz refektarz – zakonna jadalnia. Pozostałe dwa skrzydła to cele zakonne i pomieszczenia gospodarcze.
Krakowski klasztor dominikanek posiada w swych zbiorach wiele ciekawych obiektów rzemiosła artystycznego z XVII i XVIII wieku – są to między innymi rokokowe relikwiarze świętego Tomasz i świętej Agnieszki oraz różne szaty paramenty liturgiczne barokowe i klasycystyczne – kielichy, monstrancje. Spośród obrazów, które znajdują się w klasztorze warto wspomnieć barokowe przedstawienie Matki Boskiej Śnieżnej adorowanej przez zakonników, pochodzący z 2. połowy XVII wieku. Obraz ten jest ciekawym przykładem pojawiających się u wielu zgromadzeń zakonnych w XVII i XVIII wieku przedstawień pokazujących Matkę Boską otaczającą płaszczem adorujących ją przedstawicieli zgromadzenia.
Kiedy budowano kościół i klasztor dominikanek, Gródek był ulokowany na skraju miasta. Dziś jest to już niemal centrum Śródmieścia. Mimo to, zupełnie nie utracił swojego charakteru – osłonięty przez drzewa Plant, skryty za murami, jest miejscem zakonnej modlitwy i kontemplacji, zupełnie odizolowanym od turystycznego zgiełku i tłumu.