Dzisiejsza data:

życiorys

         Pierwsze kroki edukacji muzycznej stawiał pod okiem ojca, następnie pobierał prywatne lekcje (grę na fortepianie u C. Czernego oraz kompozycję u A. Salieriego) w Wiedniu, później wyjechał do Paryża.

W przerwach w koncertowaniu, pobierał lekcje kompozycji od Ferdynanda Paera, twórcy włoskich oper i Antona Reicha, kompozytora i teoretyka muzyki.

Koncertował w całej Europie, od Lizbony po Moskwę, od Dublina po Istambuł, co pozwoliło mu zdobyć prawdziwy rozgłos światowy.

Prócz niezwykłych osiągnięć jako pianista i dyrygent, nauczał ponad 400 uczniów, skomponował ponad 350 dzieł i napisał lub współpracował przy pisaniu przynajmniej 8 książek. Pozostawił pokaźny zbiór korespondencji, a także ponad 200 parafraz utworów innych kompozytorów na fortepian. Był jednym z inicjatorów użycia nowych dźwięków harmonicznych w XIX wieku, przede wszystkim skomplikowanych akordów. Badał nowe techniki muzyczne, zajmował się wariacjami tematycznymi.

Jego najważniejsze utwory to: 12 poematów symfonicznych, koncerty fortepianowe „Es-dur” i „A-dur”, symfonie „Faustowska” i „Dantejska” oraz „Sonata h-moll” na fortepian.

Przez całe życie był wielkim przyjacielem Polaków i Polski. Był zaprzyjaźniony między innymi z Fryderykiem Chopinem, Adamem Mickiewiczem, Juliuszem Słowackim, Julianem Ursynem Niemcewiczem, Henrykiem Wieniawskim, Juliuszem Kossakiem, Janem Ruckgaberem.

Był nauczycielem Karola Tausiga, Juliusza Zarębskiego, Józefa Wieniawskiego, Emila Łapczyńskiego, Ludwika Marka, Aleksandra Michałowskiego, Marii Majewskiej, hr. Władysława Tarnowskiego.

Umożliwił Moniuszce publikację jego polonezów fortepianowych, Noskowskiego zachęcał do rozwijania talentu twórczego, a Janowi Gallowi - wspaniałemu autorowi pieśni i dzieł chóralnych, dzisiaj niesłusznie zapomnianemu - udzielał lekcji kompozycji i pomógł w znalezieniu zatrudnienia w Weimarze.

Znał biernie język polski, co pozwalało mu zrozumieć poezję Mickiewicza, Słowackiego i Norwida, czytaną mu przez jego długoletnią towarzyszkę życia, Polkę, Karolinę z Iwanowskich Sayn-Wittgenstein.

Współczuł Polakom, których Państwo rozdarte było przez trzech zaborców, i napisał wspaniałą kompozycję, "Salve Polonia", (opartą na zakazanych wówczas przez zaborców dwóch melodiach: pieśni religijno-patriotycznej "Boże, coś Polskę" oraz "Mazurka Dąbrowskiego"), wyrażającą tęsknotę Polaków do wolności.