Dzisiejsza data:

Jerzy Maciej Kossak

Ciamcio, Coco

(11 września 1886 Kraków – 11/12 maja 1955 Kraków)

malarz batalista

rodzina

z rodziny Kossaków

syn Wojciecha Horacego, i Marii z Kisielnickich ze Stawisk
rodzeństwo: brat poetki Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i pisarki Magdaleny Samozwaniec
29 kwietnia 1911 w kościele sióstr Felicjanek w Krakowie poślubił Ewę z Kaplińskich (1887- 21 lipca 1940), córkę ziemiańską z Korczewa, mieli córkę Marię (Isię) (30 VI 1917 – 1988), historyczka sztuki, żona Andrzeja Woźniakowskiego, syn Antoni Prawdzic Woźniakowski (ur. 1945)

5 sierpnia 1940 w kościele św. Anny poślubił Elżbietę Dzięciołowską-Śmiałowską (1910-1975), (świadkiem był Adam Żeleński), dzieci: Gloria (1941-1991) i Simona (1943-2007), Gabriela Elżbieta (1946 IX 5 – 1946 IX 9),

biogram
           Malarstwa uczył się w pracowni ojca Wojciecha i dziadka Juliusza, przypatrując się ich pracy przy sztalugach. Często malował wraz z ojcem, podejmował tematykę batalistyczną, jak pisze Kazimierz Olszański, biograf rodziny: obok wcześniejszego w swojej twórczości tematu napoleońskiego, skoncentrował się niebawem na ukazaniu wydarzeń z historii najnowszej, stając się właściwie twórcą malarstwa niepodległościowego, a więc epopei Legionów Piłsudskiego i wojny bolszewickiej 1920 roku, które zadecydowały o istnieniu i obronie odrodzonego państwa polskiego.

           Nie zdobył ani wykształcenia, ani twórczej samodzielności. Nauczanie początkowe odbył w domu, wraz z siostrami posługiwał się biegle językami obcymi. Ukończył Gimnazjum św. Jacka, następnie Szkołę Kadetów.

           Był osobą niezwykle towarzyską, świetnie jeździł konno i polował, nie stronił od alkoholu. Posiadał zawsze własnego konia i uczestniczył w zawodach jeździeckich,biegach myśliwskich i spacerach w siodle. Przyzwyczajony do otwartego i rozrzutnego trybu życia, kontynuował i tę tradycję rodzinną. Potrzebował więcej pieniędzy niż potrafił zarobić, więc zapożyczał się u żydowskich lichwiarzy i był stale zadłużony, podobnie jak ojciec.

           Debiutował, wystawiając cykl 8 obrazów napoleoński w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie i Poznaniu, wkrótce wykorzystano je jako ilustracje do książki historyka Mariana Kukieła Dzieje oręża polskiego w epoce napoleońskiej.
           Po ślubie z Ewą Kaplińską zamieszkali w rodzinnej Kossakówce, gdzie przebudowano stojący w parku budynek tzw. Domek Babci na nowoczesną willę „Jerzówkę”, w której miał swoją pracownię i gdzie pracował do końca życia.

           Ilustrował Baśnie Braci Grimm oraz ballady Mickiewicza. Malował tematy z legend staroangielskich i starogermańskich. Przede wszystkim zaś powtarzał motywy z obrazów dziada i ojca. Realizował również obrazy na zamówienie jednostek wojskowych, klubów oficerskich i związków kombatanckich.

            W czasie I wojny światowej służył w 2 pułku ułanów austriackich na froncie włoskim oraz w dywizjonie pancernym.

            Malował pod własnym nazwiskiem jak i współtworzył z ojcem Wojciechem. W okresie międzywojennym założyli nieformalną spółkę, którą nazywali fabryką. Wojciech sporządzał kompozycję, która była przez Jerzego przenoszona za pomocą kalki na płótno i malowana. Potem obraz wykańczał ojciec i nadawał mu swoją sygnaturę (ponieważ twórczość Wojciecha była dużo wyżej ceniona). Wojciech bolał nad tym, że Jerzy nie spełnił jego nadziei, martwił się brakiem u syna większych ambicji malarskich, chęci i wytrwałości, krytykował go za brak samodzielności twórczej, za masowe i płytkie powielanie tematów, za fabrykę kopii i replik.

           W latach czterdziestych XX wieku wciąż było wielu chętnych na jego obrazy, toteż rodzinie powodziło się bardzo dobrze. Malował bardzo dużo i bardzo szybko co skutkowało nie najwyższą jakością jego prac. Ten okres powodzenia zakończył się gwałtownie na początku lat 50. XX wieku, gdy nastał socrealizm w sztuce. Jerzy odmówił stanowiska na Akademii Sztuk Pięknych, a także portretowania ówczesnych kacyków: Bieruta czy Cyrankiewicza. Bo przecież wszyscy chcieli być namalowani przez Kossaka. Kossakowie malowali Franza Josefa i Wilhelma Keisera. W czasie okupacji równie stanowczo, jak jego ojciec, odmówił malowania Hansa Franka. Cała rodzina mogła za to pójść do gazu, ale Frank jakoś to przebolał. Musiał zwolnić całą służbę, rodzina znalazła się bez środków do życia. Chorował na cukrzycę, później także na raka, żona nie była w stanie zarobić nawet na leki.
Według opinii tych co go znali, był jednym z wyjątkowo pracowitych ludzi, towarzyski, uroczy, dowcipny, błyskotliwie inteligentny i oczytany.

           Za Kazimierzem Olszańskim:

           - oddajmy głos pani Elżbiecie Kossakowej, która tak charakteryzuje męża: „Usposobienie miał nierówne. Był pasjonatem, łatwo wpadał w gniew, ale też szybko wracał mu dobry humor. Był człowiekiem dowcipnym, inteligentnym, towarzyskim, hojnym dla przyjaciół, o bardzo dobrym sercu. Tryb życia prowadził bardzo unormowany. Od rana do popołudnia przebywał w pracowni, malował, umawiał się z kupcami, których kilku zawsze kręciło się w pobliżu, udzielał rad uczniom. O czwartej przychodził na obiad, potem kładł się na półgodzinną drzemkę, której nie wolno mu było pod żadnym pozorem przerwać. Dzieci i psy świetnie o tym wiedziały, a i dorośli ściszali na ten czas głos. Resztę popołudnia spędzał na płocie posesji, miał nawet specjalny stołeczek, na którym stawał i obserwował ruch uliczny. Przyjaciele znali ten jego zwyczaj i na trasę spacerów wybierali Aleje, żeby zatrzymać się i pogawędzić z <Jurkiem>. W inne dni ubierał się w nieśmiertelne pumpy i szedł do Rynku, gdyż namiętnie kochał antyki i starą broń, i nieraz się zadłużył, aby rzecz, która mu się spodobała, nabyć na własność. Następnie odwiedzał sklep z przyborami łowieckimi u wylotu Grodzkiej, tam spotykał się z kolegami myśliwymi. Wieczorem przyjmował gości, mało było wieczorów, żeby Kossakówka kogoś nie gościła. Było coś w atmosferze domu i w samej osobie gospodarza, że ludzie wpadali na pół godziny”.

           Był członkiem ZPAP. Jego prace znajdują się między innymi w Muzeum Narodowym w Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Muzeum Sztuki w Łodzi.

           Pochowany w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Rakowickim.

wybrane prace

1910Pod Wagram

1913/1914 - Wizja Napoleona w odwrocie spod Moskwy

1915 Pod eskortą do niewoli

1920 - Pościg ułanów za bolszewikami w saniach
1921 - Idzie ułan borem lasem
1924 - Przejście Napoleona ze sztabem przez Wilię 24 czerwca 1912 roku

1925Pościg ułanów za kozakami
1926 - Napoleon w odwrocie z Rosji wjeżdża saniami do zajazdu
1927 - Bieg myśliwych z psami za jeleniem
1927 - Wizja Napoleona w odwrocie spod Moskwy
1928 - Powrót spod Moskwy
1929 - Odwrót z płonącej Moskwy
1929 - Szarża szwoleżerów w wąwozie Somosierry
1929 - Patrol ułański pod wiatrakiem
1930 - Cud nad Wisłą 15 sierpnia 1920 roku
1930 - Pościg ułanów krechowieckich za bolszewikami
1930 - Pościg 6 pułku ułanów za bolszewikami
1930 - Potyczka z kozakami przy studni

1930My, Pierwsza Brygada
1931 - Czwartacy pod Ostrołęką

1931Reduta Ordona
1932 - Działon artylerii konnej zajeżdża na pozycję

1932 - Bitwa pod Chocimiem w r. 1673
1934 - Śmierć księdza Ignacego Skorupki pod Ossowem 14 sierpnia 1920 roku
1934 - Pościg za uciekającym komisarzem

1934Bitwa pod Grebionką
1935 - Pogoń ułanów za bolszewikami
1935 - Bateria lekkokonna Józefa Bema pod Ostrołęką

1936Bitwa pod Laskami

1936Wesele góralskie
1937 - Spacer myśliwski w lesie
1937 - Miłe spotkanie u płotu
1938 - Huzar z koniem w pejzażu zimowym
1938 - Tryptyk Bitwy pod Komarowem: Rozgromienie konnej armii Budionnego 31 sierpnia 1920 roku

1938 - wykonał 27 olejnych obrazków do „Albumu Wojska Polskiego”, ilustrujących mundury i uzbrojenia wojska od XII wieku do roku 1918
1939 - Przybyli ułani pod okienko
1939 - Święty Hubert na koniu spotyka jelenia
1940(?) - Biwak żołnierzy napoleońskich w lesie zimą
1944 - Wesele góralskie
1945 - Scena z polowania - za tropem
1945 - Szarża szwoleżerów w Somosierze

1946Bitwa pod Kutnem w 1939 r.

kalendarium

1899 VII 18 – w Kośminie, zaczął tonąć w Wieprzu, został uratowany przez kuzyna Witolda, który sam przy tym utonął

1906 - uzyskał maturę w Gimnazjum św. Jacka

1907 – został porucznikiem rezerwy
1910 – debiutował wystawiając 8 obrazów w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie i Poznaniu

1912 – jego obrazy zostały reprodukowane w książce Mariana Kukiela Dzieje oręża polskiego w epoce napoleońskiej, wydanej w Poznaniu
1925, 1926 - jeździł wraz z ojcem autem (rzemiennym dyszlem) po dworach w poznańskim i wykonywał dla tamtejszego ziemiaństwa liczne obrazy i portrety

1931 V 19 – na polowaniu w lesie Podgórskim koło Tyńca śmiertelnie postrzelił Janka Marczyka

1931 – w Katowicach otwarto tzw. wystawę trzech Kossaków, na której prezentowano płótna Juliusza, Wojciecha i Jerzego

źródła:

Joanna Jurgała-Jureczka, Kossakowie. Biały mazur, Poznań 2018

Stefania Krzysztofowicz-Kozakowska, Kossakowie, Wrocław 2001

Wojciech Kossak, Wspomnienia, 1971

Kazimierz Olszański: Niepospolity ród Kossaków, Kraków 1994

Marcin K. Schirmer, Wybitne rody które tworzyły Polską kulturę i naukę, Warszawa 2017

Marek Jerzy Minakowski, Wielka genealogia Minakowskiego (Wielcy.pl), wydanie z 05.12.2020