Zbigniew Herbert
(29 X 1924 Lwów – 28 VII 1998 Warszawa)
poeta, eseista, dramatopisarz
W Krakowie studiował w prywatnej Akademii Handlowej, był słuchaczem ASP oraz prawa i filozofii na UJ.
1944 – mieszkał krótko z rodzicami u ciotki Mili Herbertowej przy ul. Śląskiej 9a, po ucieczce ze Lwowa przed Sowietami
1944 IV 1 – Byłem w Kościele Mariackim na mszy (ołtarz zrolowany, bardzo przykre wrażenie, tak że przez całą „służbę bożą” kląłem wszystkich Szwabów z Frankem na czele). Potem widziałem zmianę warty przed Wawelem (z orkiestrą i karabinami maszynowymi). W tym miejscu chciał mię trafić, wyrażając się po lwowsku, szlag. Poszedłem wobec tego na Skałkę i rozmawiałem sobie dobrą godzinkę z Wyspiańskim; mówił coś o sile narodu, że wytrwamy, że historia się powtarza i zdawało mi się, że szumiała nade mną Nike z „Wyzwolenia”, a może to był stary wiąz, rosnący na podwórzu Kościoła. Dalej szedłem szukać głosu złotego rogu – nad Wisłę. Pętałem się po bulwarach, właziłem na statki i patrzyłem się, patrzyłem (śliczna rzeka, jak Boga kocham, nasza rzeka, polska) – tak pisał do przyjaciela Zdzisława Ruziewicza
1944 V – 1945 I – przebywał wraz z rodziną w Proszowicach
1945 – 1947 – w kamienicach przy ul. Sienkiewicza 4 i 5 studiował na wydziale konsularnym prywatnej Akademii Handlowej
1947 XII – opuścił Kraków, wyjechał do Sopotu
1955 XII 18 - w świątecznym numerze "Życia Literackiego" (nr 51) opublikowano kolumnę wierszy młodych poetów: Mirona Białoszewskiego, Stanisława Czycza, Bohdana Drozdowskiego, Jerzego Harasymowicza i Zbigniewa Herberta. Wiersze przeszły do historii jako „debiut pięciu”. Wisława Szymborska, która kierowała w latach 1953 - 1966 działem poezji w „Życiu Literackim”, jako jedyna poparła wtedy propozycję Artura Sandauera opublikowania tych wierszy