Dzisiejsza data:

(6 stycznia 1903 Kraków – 23 września 1983 Kraków)

ksiądz infułat

biogram

           Po ukończeniu Gimnazjum św. Anny wstąpił do Seminarium Duchownego w Krakowie oraz odbywał studia na Wydziale Teologii UJ. Przyjął święcenia kapłańskie i został wikariuszem oraz katechetą w Ruszczy, następnie został przeniesiony do Wadowic. W Wadowicach poznał Karola Wojtyłę i wpłynął na jego rozwój duchowy będąc jego spowiednikiem, a później i przyjacielem.

           Został skierowany do Krakowa jako wikariusz katedry wawelskiej. W czasie okupacji hitlerowskiej katedrę zamknięto, a z Wawelu usunięto wszystkich Polaków. Na prośbę metropolity Adama Sapiehy pozwolono na odprawianie mszy dwa razy w tygodniu (w środy i w niedzielę), pod strażą żołnierzy niemieckich i bez udziału wiernych. Początkowo msze celebrował wraz z ks. Stanisławem Jankowskim, później tylko sam.

           Po wojnie został proboszczem katedry i funkcje tę pełnił do końca życia. Słynął z działalności duszpasterskiej i charytatywnej, był troskliwym opiekunem Katedry Wawelskiej, znawcą i miłośnikiem jej zabytków, zasłużony dla ich ochrony (zwłaszcza podczas II wojny światowej) i konserwacji. Był inspiratorem wielu prac badawczo – naukowych.

           Krótko przed śmiercią podniesiony do godności infułata.

           Pochowany w grobowcu kapitulnym na cmentarzu Rakowickim.

           Ze wspomnień Jana Pawła II:

           W ciągu tych wszystkich lat moim spowiednikiem i bezpośrednim kierownikiem duchowym był ks. Kazimierz Figlewicz. Zetknąłem się z nim po raz pierwszy jako uczeń pierwszej klasy gimnazjalnej w Wadowicach. Jako wikary parafii wadowickiej uczył nas wtedy religii. Dzięki niemu zbliżyłem sie do parafii, zostałem ministrantem, a nawet poniekąd zorganizowałem kółko ministranckie. Kiedy odszedł z Wadowic do Katedry wawelskiej, miałem z nim w dalszym ciągu kontakt.

           Pamiętam, że w piątej klasie gimnazjalnej zaprosił mnie do Krakowa, abym mógł uczestniczyć w Triduum Sacrum, poczynając od Ciemnej Jutrzni w Wielką Środę po południu. To uczestnictwo było dla mnie wielkim przeżyciem.

            Kiedy po maturze przeniosłem się z moim Ojcem do Krakowa, podjąłem na nowo kontakty z ks. Podkustoszym katedralnym, taka była bowiem funkcja ks. Figlewicza. Chodziłem do niego do spowiedzi i często się z nim spotykałem w czasie okupacji.

           Szczególnie utkwił mi w pamięci dzień 1 września 1939 roku. Był to pierwszy piątek miesiąca. Przyszedłem na Wawel, aby się wyspowiadać. Katedra była pusta. To był chyba ostatni raz, kiedy mogłem do niej swobodnie wejść. Została później zamknięta, a Zamek Królewski na Wawelu stał się siedzibą generalnego gubernatora Hansa Franka. Ks. Figlewicz był jedynym kapłanem, który dwa razy w tygodniu mógł odprawić w zamkniętej Katedrze Mszę św. pod nadzorem niemieckich policjantów.

            W tych trudnych czasach stało się jeszcze bardziej jasne, czym dla ks. Figlewicza była Katedra, groby królewskie, ołtarz św. Stanisława. Do końca życia pozostał on wiernym stróżem miłości do Katedry, która miała się stać kiedyś moją katedrą biskupią.

           Kiedy w dniu 1 listopada 1946 roku zostałem wyświęcony na kapłana, nazajutrz pierwszą mszę św. odprawiłem w Katedrze, w romańskiej krypcie św. Leonarda. Ks. Figlewicz był obecny przy mnie jako tzw. manuductor.

             Ks. Prałat od kilku lat już nie żyje. Sam tylko Pan Bóg może wynagrodzić temu kapłanowi to dobro, które mi wyświadczył.

kalendarium

1925 - otrzymał święcenia kapłańskie

1926 – uzyskał doktorat teologii
1926 - 1930 - wikary i katecheta w Ruszczy (obecnie Nowa Huta)
1930 - 1933 - wikary i katecheta w Wadowicach

1933 – wikariusz-podkustoszy katedry na Wawelu
1956 - wikariusz aktualny

1957 – został kanonikiem kapituły krakowskiej

1968 – został proboszczem katedry
1977 – został prałatem
1982 – ustanowiony protonotariuszem apostolskim
1995 - jego imieniem została nazwana ulica w XVIII dzielnicy Nowa Huta, w Łuczanowicach, równoległa do ulicy Jana Stanisława Bystronia