biogram
Otrzymał imiona swego ojca - Fryderyk August, zgodnie z tradycją, która nakazywała obdarzać pierworodnych domu panującego imieniem władcy. Jako pierworodny otrzymał wszystkie i wyłączne prawa w Saksonii, a także prawa do nabycia tronu duńskiego. Gdy miał rok został odebrany matce i oddany na wychowanie matce króla, Annie Zofii. Odebrał wykształcenie w sprawach religii, bez nacisku na określone wyznanie, z katechizmem Lutra jako podstawą, uczył się języków obcych (opanował łacinę, niemiecki, polski, rosyjski), fizyki, chemii, matematyki i astronomii. Uczył się jazdy konnej i tańca, studiował etykę i sztuki, brał udział w polowaniach i zawodach strzeleckich.
Pod opieką wojewody inflanckiego Józefa Kosa wyruszył w tzw. turę kawalerską po Europie, celem uzupełnienia wykształcenia, poznania świata, nie znanych miast i sposobów życia za granicą w różnych środowiskach. Odwiedził Niemcy, Włochy, Francję, zatrzymał się na dłużej w Wenecji, następnie udał się do Wiednia, gdzie poślubił córkę cesarza Józefa I, Marię Józefę. Zaślubiny odbyły się w Wiedniu, wesele wraz z imprezami towarzyszącymi, które trwały cały wrzesień, odbyło się w Dreźnie.
W czasie bezkrólewia po śmierci Augusta II, wprowadzony został na tron polski przez Austrię i Rosję w zamian za zobowiązanie do zachowania dotychczasowego ustroju w Polsce, uznanie sankcji pragmatycznej Karola VI i oddanie Kurlandii E.J. Bironowi, faworytowi cesarzowej rosyjskiej Anny Iwanowny.
Został wybrany na tron polski w drugiej elekcji, mimo wcześniejszego wyboru i koronacji Stanisława Leszczyńskiego. Objął władzę przy pomocy wojsk saskich i rosyjskich, które zmusiły Leszczyńskiego do opuszczenia kraju i rozbiły wojsko konfederacji dzikowskiej.
Jako ostatni z władców polskich koronował się na Wawelu, podczas uroczystości posłużono się nowymi, wykonanymi, specjalnie na jego zamówienie, we Wrocławiu, insygniami koronacyjnymi, gdyż oryginalne jego przeciwnicy wywieźli do Częstochowy. Sejm koronacyjny (ostatni sejm Rzeczypospolitej zwołany do Krakowa) nie rozpoczął obrad z powodu małej liczby przybyłych posłów, król zaś wyjechał wkrótce z Krakowa, przebywał najchętniej w Dreźnie.
Tolerował rządy faworytów (A. Sułkowski, H. Brühl) i samowolę magnatów, pogłębiając rozprzężenie wewnętrzne kraju i upadek jego międzynarodowego znaczenia.
W Polsce pojawiał się na krótko, w Krakowie przebywał jeszcze raz przez kilka dni (wobec ruiny Zamku Wawelskiego zamieszkał z żoną w Pałacu Biskupim).
Został pochowany w Dreźnie.
Anegdota historyczna mówi, że każdego ranka zwracał się do swego pierwszego ministra Henryka Brühla z pytaniem: Brühl, czy mam pieniądze?, na co minister miał zawsze odpowiadać „Tak jest, wasza królewska mość”.
„Jadał tłusto i wiele: kuchnia jego nie miała równej w Europie tak co do wytworności potraw, jak co do wielości ich; kucharzów, kuchcików, posługaczów kuchennych, pomywaczek liczbę do setnej dochodzącą. Toż samo niemal było i w cukierni. Choć sam jeden obiadował, zastawiano jednak przed niego najmniej 20 potraw i po tym wety i cukry.”