Anna Wazówna

(17 V 1568 Eskilstun – 26 II 1625 Brodnica)

królewna szwedzka

rodzina

córka Jana II Wazy (1537 – 1592), króla Szwecji i Katarzyny Jagiellonki (1526 – 1583), córki króla Polski Zygmunta I Starego i Bony Sforzy

rodzeństwo: Izabela (1564 – 1566); Zygmunt III (1566 – 1632), król polski, król szwedzki

biogram

           Początkowo była wyznania katolickiego, lecz później konwertowała do wiary luterańskiej. Wielu historyków przedstawia pogląd, że przyczyną zmiany wiary miały być przedśmiertne rozmowy jej matki ze spowiednikiem Warszewickim, podsłuchane przez 15 letnią Annę, ukrytą za kotarą łóżka. Wówczas to przerażoną apokaliptyczną wizją Jeziora ognia i siarki Katarzynę miał Warszewicki pocieszyć mówiąc, zgodnie z relacjami dawnych historyków szwedzkich, że tę wersję wymyślono specjalnie dla prostych ludzi.

           Królewna nie należała do piękności. Miała jasne włosy, szerokie czoło, duże oczy, wyraźnie wysuniętą żuchwę, świadczącą o progenii. Wyróżniał ją jednak wzrost, dość zaskakujący jak na kobiety w tamtych czasach – 168 - 170 cm, co stawiało ją w szeregu najwyższych niewiast w Rzeczypospolitej. Na podstawie badań ekshumowanych zwłok stwierdzono, że królewna cierpiała na impressio basilaris, czyli wgniecenie podstawy czaszki.

           Podobnie jak jej brat, była nieźle wykształcona. Znała kilka języków (szwedzki, polski, łacinę, niemiecki, ponoć także włoski i francuski), najbardziej interesowała się zielarstwem i ziołolecznictwem, ta pasja mogła zbliżyć ją do Anny Jagiellonki, która również interesowała się roślinami. Była mecenasem artystów i botaników, a Szymon Syreński, jej nadworny lekarz i profesor Akademii Krakowskiej, zadedykował Wazównie powstały w 1613 pierwszy polski Zielnik, który powstał przy wsparciu finansowym królewny. Przy jej finansowym wsparciu wydano również Katalog roślin Gabriela Joannickiego. Anna doczekała się nawet zaszczytnego tytułu królowej botaniki polskiej, a sporządzony przez nią zielnik roślin leczniczych do końca XVIII wieku znajdował się w księgozbiorze Radziwiłłów w Nieświeżu.

           Anna wielokrotnie była obiektem planów matrymonialnych, podyktowanych względami politycznymi, które nigdy nie doszły do skutku. Zygmunt, który planował ucieczkę z Polski do Szwecji, chciał przekazać koronę Jagiellonów arcyksięciu Ernestowi Habsburgowi, a wraz z koroną chciał także oddać Austriakowi rękę swojej siostry. Ucieczka jednak nie udała się Wazie, a tym samym planowany mariaż nie doszedł do skutku. Ernest nie był jedynym kandydatem do ręki szwedzkiej królewny. Anna Jagiellonka chciała wydać ją za kontrkandydata Zygmunta do korony polskiej – Maksymiliana Habsburga. Potem plany skupiły się wokół przyszłego cesarza Macieja. Innym kandydatem był książę Transylwanii, późniejszy książę-biskup warmiński Andrzej Batory, bratanek króla Stefana. Sama Anna przez pewien czas pragnęła poślubić swego kuzyna, hrabiego Gustawa Brahe. Jednak ta trwająca od lat młodzieńczych miłość również nie doczekała się sformalizowania ze względu na sprzeciw Zygmunta III, a zrodziła jedynie plotki że Brahe, Waza po kądzieli, wraz z ręka Anny chce zdobyć szwedzki tron. W 1596 zaręczono ją wreszcie z Janem Jerzym Hohenzollernem, elektorem brandenburskim, wnukiem Barbary Jagiellonki. Jednak i tym razem Zygmunt uniemożliwił małżeństwo, stawiając zbyt wiele niemożliwych do spełnienia warunków, między innymi by Anna po ślubie wróciła do Rzeczypospolitej. Sam narzeczony, starszy od Wazówny o ponad czterdzieści lat, odszedł z tego świata w 1598. W 1602 książę Karol de Gonzaga-Nevers (w przyszłości ojciec królowej polskiej Ludwiki Marii Gonzagi) sugerował, by królewna szwedzka poślubiła któregoś z francuskich książąt. Ostatecznie Anna zmarła nigdy nie wychodząc za maż.

           Przybyła wraz z bratem do Rzeczypospolitej, często wywierając na niego i na jego politykę wpływ, szczególnie względem protestantów. Opowiedziała się także za uwolnieniem arcyksięcia Maksymiliana Habsburga, który po bitwie pod Byczyną trafił do polskiej niewoli. Na stałe osiadła w Polsce po mającej miejsce w 1598 bitwie pod Linköping pomiędzy siłami Zygmunta III i Karola Sudermańskiego, która okazała się przegraną tego pierwszego. W Rzeczypospolitej początkowo mieszkała wraz z rodziną brata, a Zygmunt godził się, specjalnie dla niej, na odprawianie luterańskich nabożeństw na Wawelu.

           Brat Zygmunt nadał jej starostwo brodnickie i golubskie, którymi administrowała do śmierci. Na powierzonych sobie terenach prowadziła działalność budowlaną, stworzyła azyl wyznaniowy dla ludności protestanckiej. Przebudowała miejscowy zamek ze stylu gotyckiego na renesansowy. Założyła również piękne ogrody na terenach przyległych do zamku, w których prawdopodobnie wyhodowała po raz pierwszy w Polsce tytoń, z nasion przywiezionych jej przez posłów tureckich, którzy przybywali do króla polskiego.

           Chętnie otaczała się dziełami sztuki, szczególnie obrazami o tematyce militarnej. Po zwycięstwie Karola Chodkiewicza pod Kircholmem wyszła z inicjatywą, by namalowano obraz ową bitwę przedstawiający.

           Doskonale orientowała się w aktualnej polityce. Jeden z włoskich ambasadorów w 1588 miał o niej powiedzieć, że Zygmunt III ma przy sobie siostrę, zdaje się lepszą głowę od niego. Ta opinia jest powszechnie panującą i przyjętą przez historyków, którzy często ubolewają, że polska szlachta miast wybrać na króla trzeciego Zygmunta, mogła koronę nałożyć na skronie drugiej Anny.

            Śmierć Anny Wazówny była ciosem dla jej brata i pogrążyła go wraz z całym dworem w głębokiej żałobie. Dodatkowym ciosem dla króla był zakaz papieża Urbana VIII, który sprzeciwił się pochowania wiernej do końca życia naukom Lutra królewny w królewskich kryptach na Wawelu. Stosowny pogrzeb urządził jej dopiero jej ukochany bratanek król Władysław IV Waza. Pochowana została w Toruniu w kościele NP Marii, ówcześnie luterańskim, w ufundowanym przez Władysława grobowcu z czarnego i białego alabastru.

            Historyk Kazimierz Lepszy napisał o niej: Była Anna jedną z najciekawszych i najinteligentniejszych postaci kobiecych czasów Zygmunta III.

           Z kolei Czesław Lechicki tak ją opisał:

            Wśród szarych na ogół i bezkrwistych sylwetek kobiecych rodziny Wazów polskich stanowi Anna Wazówna zjawisko wyjątkowe, łącząc urok osobisty i powab fizyczny (mimo braku wybitnej urody), wrażliwość i polot z inteligencją nieprzeciętną, żywość ruchów z żywością ducha, inauguruje galerię mecenasów epoki barokowej spomiędzy monarszego świata kobiecego w sposób równie świetny, jak niezwykły i swoisty.

kalendarium

1583 – dobrowolnie przeszła na luteranizm

1587 – przybyła wraz z bratem do Rzeczypospolitej 

1588 II 1 - przybyła do Krakowa w towarzystwie Anny Jagiellonki  

1588 III 1 - wzięła udział w obiedzie wydanym przez kasztelana bieckiego Mikołaja Firleja na zakończenie karnawału

1589 – 1592 – wyjeżdżała kilkakrotnie do Szwecji, gdzie broniła praw brata do szwedzkiej korony, a Zygmunt chciał z niej uczynić w swoim imieniu regenta

1596 – została zaręczono z Janem Jerzym Hohenzollernem, elektorem brandenburskim, wnukiem Barbary Jagiellonki, jednak Zygmunt uniemożliwił małżeństwo

1598 – osiadła na stałe w Polsce

1604 – brat Zygmunt nadał jej starostwo brodnickie

1607 – brat jej ojca Karol IX Sundermański obawiał się jej znacznej politycznej pozycji, a w liście do swego bratanka Zygmunta pisał: Wasza jadowita siostra, twórczyni wszelkiego zła, zrodzona by zniszczyć wszystkie ziemie i całe Królestwo

1611 – otrzymała starostwo golubskie

1611 – 1625 – panowała w Golubiu

1622 – została właścicielką pałacu w Warszawie w miejscu obecnego Pałacu Kazimierzowskiego

1636 – pochowana została w Toruniu

źródła:

Marek Jerzy Minakowski, Wielka genealogia Minakowskiego (Wielcy.pl), wydanie z 28.02.2018

http://nowypoczet.blogspot.com/2015/01/anna-wazowna.html dostęp 28.02.2018

Alicja Saar-Kozłowska, Infantka Szwecji i Polski - Anna Wazówna, Toruń 1995