Prospero Provana
(około 1520 - 20 IX 1584 Kraków)
kupiec i bankier włoski
rodzina
pochodził z Piemontu, syn Wilhelma Provany, pana na Sabbione
brat Trojana (1510 – 1568), starosta będziński, żona Zofia Mogilnicka
poślubił Elżbietę z Moniwid-Irzykowicz
dzieci: Barbara (1560 – 1622), mąż Samuel Dembiński; Oktawiusz (1560 – 1592); Samuel; Bona
biogram
Bracia Provana, ze względu na przekonania religijne musieli w młodości opuścić swój ojczysty kraj. Znalazłszy się na krakowskim dworze szybko zyskali zaufanie królewskie i dostąpili wielu zaszczytów.
Prospero początkowo w służbie królowej Bony, zajmował się głównie handlem tkaninami i winem. Został żupnikiem krakowskim i będąc dzierżawcą dóbr królewskich doprowadził do wielkiego rozkwitu Wieliczkę.
Był starostą będzińskim i wraz z Żydem Joachimem z Brześcia Litewskiego wybudował w Będzinie oraz w pobliskim Ujejscy warzelnię soli. Ten interes, wsparty przez Stefana Batorego, zakazem eksportu wielickiej soli na Śląsk przynosił ogromne zyski. Udzielał pożyczek pod zastaw, dzięki czemu wszedł w posiadanie wielu dóbr ziemskich w Małopolsce oraz kamienic przy Rynku Głównym, ul. Szewskiej, Sławkowskiej i Floriańskiej.
Na mocy dekretu królewskiego zorganizował pierwszą w Polsce regularną pocztę o charakterze międzynarodowym. To przedsięwzięcie związane było, między innymi, ze sprawą spadku po królowej. Królowi potrzebny był częsty kontakt z włoskimi księstwami Bari i Rossano, będącymi częścią spadku po Bonie. Trzeba było w tej sprawie wysyłać nie cierpiące zwłoki instrukcje dla polskiego poselstwa w Italii, kontaktować się z bankierami w Bari, wymieniać częstszą korespondencje z krewnymi w kraju matki. Król chciał również uwolnić się od pośrednictwa poczty cesarskiej, która dotychczas przewoziła polskie listy.
Provano otrzymał od króla kamienicę przy ulicy Floriańskiej 14, która zachowała się i stoi do dziś, mieści się tu hotel „Pod Różą”.
Nad wejściem widnieje piękny , łaciński napis: „Stet domus haec donec fluctus formica marinos ebibat, et totum testudo permabulet orbem”, czyli: „Niech stoi dom ten dopóki mrówka morza nie wypije, a żółw całego nie obieży świata"W tej kamienicy był „punkt nadawczo - odbiorczy” poczty królewskiej, stąd wysyłano przesyłki pocztowe na całą ówczesną Europę. Końcowym punktem poczty był zorganizowany przez niego „urząd pocztowy” na placu Sabbioni w Wenecji (ostatni, możliwy postój konny na lądzie stałym). Tam korespondencję dzielono: jedną dostarczano w Wenecji, inne paczki szły drogą wodną do Rzymu i innych miast Europy. Włoska rodzina Provany – Provana di Sabbione - nabyła plac w Wenecji - lokując tam ostatni przystanek poczty. Dzisiaj, na Punta Sabbioni znajduje się wielki parking i stąd odjeżdżają tramwaje wodne na Plac Św. Marka. Poczta cesarska na przewóz korespondencji potrzebowała od 9 do 10 dni, poczta polska odchodziła do Wenecji co tydzień i dostarczała listy już po 5 - 6 dniach. Za swoją pracę dyrektor poczty pobierał regularne wynagrodzenie. Miał też prawo pobierać opłaty za „prywatne przesyłki”, które wpłacał do szkatuły królewskiej i z których się rozliczał.
Provano był przywódcą i patronem kolonii włoskiej w Krakowie. Pochowany został wraz z żoną Elżbietą w kaplicy św. Józefa w krakowskim kościele Dominikanów. Do dzisiaj znajduje się tu przepiękny nagrobek, dłuta krakowskiego rzeźbiarza, znanego jako „Mistrz Nagrobka Provany”.
Przywilej Zygmunta Augusta dla Prospera Prowany
Ustanowienie poczty Kraków - Wenecja i nominowanie naczelnikiem jej szlachetnie urodzonego Prospera Prowanę Zygmunt August itd. – W piśmie niniejszym podajemy do powszechnej wiadomości, iż - mając na oku własną tudzież Naszych poddanych wygodę, abyśmy zarówno My jak oni mogli wygodniej do Włoch przesyłać zarówno listy jako też inne tam załatwiać sprawy - urządzamy stałą łączność czyli ustanawiamy tak zwaną pocztę tj. rozstawne konie Kraków - Wenecja, kursującą stale w oznaczonych okresach, latach i dniach. Ażeby zaś poczta takowa tym lepiej i sprawniej swe zadania spełniać mogła - wyznaczamy na dyrektora dla niej szlachetnie urodzonego Prospera Prowanę, Naszego pośrednika w Krakowie, którego prawość i obrotność są Nam dobrze znane: zarządzamy więc pismem niniejszym, aby wszyscy uznali go i poczytali za dyrektora i opiekuna tejże poczty. Jemuż zarazem dajemy pełną i nieograniczoną władzę zarządzania i kierowania rzeczoną pocztą wraz z gońcami tudzież zawiadywania i spełniania wszystkiego, co do urzędu dyrektora i opiekuna poczty należy.
Pokrycie wszystkich kosztów - na kurierów, konie i wszelkie inne z tym związane potrzeby wraz z zapewnieniem wolnego, wygodnego domu, tudzież dostarczania wszystkiego co się okaże niezbędne - do Nas musi należeć. Toteż w zamian za to rzeczonego Prospera Prowana zobowiązujemy, aby wszelkie opłaty listowe składał skrzętnie do kasy i wpłacał do skarbu Naszego, zdając Nam równocześnie ścisły obrachunek i sprawozdanie z dochodów i wydatków.
Aby zaś te czynności mógł swobodnie załatwiać, przydzielony mu na ten cel dom w Krakowie zwalniamy zupełnie od powinności udzielania w nim gospody dla gości zarówno swojskich jak obcych przybyszów, jako też od wszelkich innych ciężarów. O tym wszystkim zawiadamiamy Naszych poddanych w Królestwie Naszym, zwłaszcza zaś zamieszkałych w mieście Krakowie, jak niemniej marszałków Królestwa i dworu Naszego, polecając aby niniejsze rozporządzenie Nasze zachowali jako w całości prawomocne i zatwierdzone, nie próbując go w czymkolwiek naruszyć - ze względu na powagę osoby Naszej.
W dowód wiarygodności itd... dano w Warszawie, w sam dzień świętego Łukasza Ewangelisty roku Pańskiego 1558, a w 29–tym panowania Naszego.
kalendarium
1557 I 1 – rodzina Provanów otrzymała Indygenat „Wieczysty Przywilej Herbowy”, na mocy którego każdy Provana, który kiedykolwiek postawi nogę na Ziemi Polskiej otrzyma polskie szlachectwo
1558 X 18 – uruchomił pierwsze stałe połączenie pocztowe, łączące Kraków przez Wiedeń i Graz z Wenecją
1569 – został pośrednikiem Zygmunta II Augusta w sprawie tzw. sum neapolitańskich
1577 - 1580 - administrator żup krakowskich
1577 - zawiązał spółkę w celu budowy nowego szybu w Wieliczce