Dzisiejsza data:

Eugeniusz Jastrzębiec Mossakowski

(1 VI 1885 Warszawa – 13 V 1958 Warszawa)

śpiewak, baryton

           Trudne warunki materialne zmusiły go do porzucenia szkoły, po czwartej klasie gimnazjum, i podjęcia pracy farbiarza w zakładach Scheiblera w Łodzi. Po powrocie do Warszawy został urzędnikiem, i dopiero w wieku trzydziestu lat zaczął brać lekcje śpiewu u Wacława Brzezińskiego i próbować skromnych występów na scenach kabaretowych. W Teatrze Wielkim zadebiutował w maju 1921 roku partią Silvia w Pajacach Leoncavalla i szybko stał się czołowym barytonem tej sceny. Wysoki, mocnej postury, z pięknym głosem o huraganowej sile, obdarzony inwencją aktorską, był nieporównany w rolach torreadora Escamilla w Carmen Bizeta i Rigoletta (tytułowa w operze Verdiego). Z innych tworzonych przez niego postaci verdiowskich wymienić trzeba Amonastra w Aidzie, Hrabiego di Lunę w Trubadurze, Renata w Balu maskowym. Udźwignął tytułową rolę w prapremierze Króla Rogera Szymanowskiego (1926) i Amfortasa w Parsifalu Wagnera (1927), stworzył kreację jako Neri w Uczcie szyderców Giordana i demoniczny Ksiądz Negri w Beatrix Cenci Różyckiego (1927). Chwalono go zarówno jako Janusza w Halce Moniuszki, jak też Jochanaana w Salome Straussa (1931), wykonywał partie Scarpii w Tosce, tytułowe w Demonie Rubinsteina i Eugeniuszu Onieginie Czajkowskiego oraz Walentego w Fauście Gounoda (1933).

            Występował też w nowych operach polskich wystawianych za dyrekcji Emila Młynarskiego: w Zygmuncie Auguście Joteyki (1925 - Hetman Chodkiewicz), Wyzwolonym Adama Wieniawskiego (1928 – Mathieu), Królowej Jadwidze Joteyki (1928 – Dymitr z Goraja). Emil Młynarski miał problem z zatrudnieniem Eugeniusza Mossakowskiego z uwagi na względy finansowe, mimo że jego głos bardzo mu się podobał. Po przesłuchaniu Młynarski miał powiedzieć: Bardzo mi się Pan podoba, ale nie mogę pana zatrudnić, nie mam pieniędzy. Mossakowski na to: No tak, Pan ma tu wielu barytonów, oni mają wprawdzie bary, ale tonu to oni nie mają. Mossakowski został wtedy przyjęty, ale na niewielką gażę.

            Miał występy gościnne w innych miastach Polski, a także w Berlinie. Po wojnie należał do zespołu Sceny Muzyczbo-Operowej Miejskich Teatrów Dramatycznych (MTD). To on, w pierwszym przedstawieniu operowym w powojennej Warszawie, na małej prowizorycznej scenie przy ul. Marszałkowskiej 4 grudnia 1945 roku zaśpiewał pierwszą frazę Prologu w Pajacach Leoncavalla „Czy wolno?” ubrany w pożyczoną jesionkę i własne, sztuczkowe spodnie sprzed lat - w odpowiedzi na to pytanie publiczność nagrodziła go huraganowymi brawami. Wykonywał jeszcze wówczas role Marcina Pakuły w Verbum nobile Moniuszki, Figara w Cyruliku sewilskim Rossiniego i Walentego w Fauście (1946) oraz Janusza w Halce (1947). Po ustąpieniu ze sceny był stałym bywalcem stołecznych przedstawień operowych. Pełnił funkcję pedagoga w Zespole Pieśni i Tańca „Mazowsze” (1955-1958), a w ostatnich miesiącach życia (III-IV 1958) opiekuna wokalnego solistów w Operze Warszawskiej.

           W Krakowie występował w 1925, 1934, 11 IV 1935, 1937, 1938 i 1939, w marcu 1944 wystąpił w Cyruliku Sewilskim w Teatrze Powszechnym.

źródła:

Słownik Biograficzny teatru polskiego 1765 - 1965, Warszawa 1973

Mistrzowie sceny operowej pod redakcją Józefa Kańskiego, PWM Edition 1998