Gałuszka, Dzwon Zygmunta
Olbrzymi dzwon królewski zastygł w martwej głuszy,
dzwon, którego potędze pieśni nie ma granic:
gdy zahuczy, to sięgnie tatrzańskich krzesanic
i falami Bałtyku, jak wicher poruszy.
On, co zginał proporce i skrzydła husarzy,
lecących w huraganie jego dźwięków w boje
i witał, gdy wracali w domowe podwoje –
dziś zastygł nieruchomy - sen przeszłości marzy.
Zygmuncie! – pieśni twojej piorunnej czekamy,
rozkołysz serce złote i ogłoś dzień Słońca -
hejnały trąb anielskich roześlij za gońca,
niech wstrząsną ziemią całą, lecąc w niebios bramy -
niechaj głos twój potężny usłyszą bluźnierce -
Zygmuncie! Dzwonie królów! Rozkołysz swe serce!
Józef Aleksander Gałuszka, Z Wawelu. Dzwon Zygmunta, 1916